Dzień 1
| Katmandu
Odbieramy na lotnisku motocykle i zwiedzamy miasto. Mieszkamy w okolicy Thamelu. To świetna baza wypadowa w stolicy Nepalu.
Dzień 2
| Katmandu - granica z Chinami
Zaledwie 140 km, ale to będą kilometry do zapamiętania. Sama droga będzie wyzwaniem, a do tego ruch lewostronny, Himalaje i trochę przepaści.
Dzień 3
| Granica - Gyiroing
Nepal i Tybet to jak noc i dzień, pod każdym względem. Pokonanie granicy zabierze nam sporo czasu, wszystkie bagaże muszą być prześwietlone, formalności trwają dłużej niż gdziekolwiek w Europie. Welcome to China. . Nocleg w mieście Gyirong
Dzień 4
| Gyirong-Tingri
Najpierw pojedziemy nad brzeg jeziora Peku tso, skąd przy dobrej pogodzie zobaczymy szczyt Shishapangma (8027m), Jedyny ośmiotysięcznik leżący całkowicie w granicach Chin. Później ruszymy w kierunku Tingri, będącego chińskim przedsionkiem Mt. Everest. Panorama Wielkich Himalajów sprawi, że będziemy jechali wolno, często zatrzymując się na zdjęcia.\
Przejazd do bazy Mt. Everest od bram parku narodowego to niemal 100 kilometrów. Po drodze drodze miniemy wiele tybetańskich wiosek i pokonamy dziesiątki kilometrów himalajskich dróg. Doświadczenie jazdy jest wyjątkowe.
Dzień 5
| Tingri - EBC - Shigatse
Dojedziemy do klasztoru Rongbuk (5000 metrów), który jest nie tylko najwyżej położonym klasztorem na świecie, ale również jednym z najlepszych miejsc do podziwiania góry Everest. Musimy jednak przyznać, że sama podróż do bazy Mt. Everest jest bardziej przyjemna niż mocno komercyjna baza.
Od końca 2018 roku władze lokalne zdecydowały się zamknąć obóz bazowy na górze Everest dla turystów w celu ochrony środowiska, teraz turyści mogą tylko podziwiać Mt Everest z klasztoru Rongbuk, który jest około 8 km od bazy. Ponadto, wszyscy turyści muszą skorzystać z lokalnego autobusu kursującego z centrum turystycznego do klasztoru Rongbuk, to oznacza, że musimy zostawić nasze pojazdy na parkingu w centrum turystycznym i przesiąść się do lokalnego autobusu.
Dzień 6
| Shigatse-Nagarze-Lhasa
Najwyższy czas, by uzyskać tymczasowe chińskie prawo jazdy i tablice rejestracyjne w Biurze Administracji Ruchu w Shigatse. Tego dnia odwiedzimy też klasztor Tashilunpo. Jest to jeden z największych i najważniejszych klasztorów w Tybecie. Został założony w 1447 roku przez pierwszego Dalajlamę i jest tradycyjnym miejscem siedziby Panchen Lamy. Klasztor słynie z imponującej architektury, pięknych malowideł i oszałamiających widoków na otaczające góry.
Na trasie napotkamy wspaniały lodowiec schodzący z siedmiotysięcznej góry wprost do drogi. Będziemy też przejeżdżać obok świętego jeziora Yamdrok. To dzień z rewelacyjnymi widokami… A wieczorem dojedziemy do Lhasy…
Dzień 7
| Lhasa
Dzień bez motocykla. Wycieczka po stolicy Tybetu – Pałac Potala, Klasztor Jokhang, Bazar Barkhor itp.
Dzień 8
| Lhasa Nyingchi
Do Nyingchi dojedziemy autostradą wzdłuż rzeki Nyang. Towarzyszyć nam będzie unikalny krajobraz Wysokiego Tybetu. Nyingchi, położone na południowym zachodzie Tybetu w Chinach, leży w Wielkim Kanionie Yarlung Zangbo.
Dzień 9
| Nyingchi - Ranwu
Kolejny dzień na drodze nr 318. To najbardziej znana trasa w Chinach, marzenie lokalnych bajkerów i globtrotterów. Droga ma swój poczatek w Szanghaju i kończy się na granicy z Nepalem.
Dzień 10
| Ranwu - Zogang
Dziś kolejny kultowy chiński odcinek: pokonamy słynne 72 zakrętów rzeki Nujiang na G318 . To odcinek górskiej drogi na autostradzie Syczuan-Tybet. Przechodzi przez rzekę Nu i jest znany ze stromych zboczy, ostrych zakrętów i niebezpiecznych warunków. Niektórzy podróżujący tą drogą faktycznie policzyli więcej niż 72 zakręty; jest ich ponad 130. Począwszy od wysokości zaledwie 3100 metrów, droga wznosi się aż do najwyższego punktu na wysokości 4651 metrów, by później schodzić do 4100 metrów. A wszystko to na zaledwie 12 kilometrach.
Dzień 11
| Zogang - Deqin
Tego dnia udamy się do Deqin, miasta położonego u stóp słynnej góry Śnieżnej Meili, gdzie się spotykają granice Tybetu i Junnanu. Skręcimy w drogę G214 Junnan-Tybet, przekraczając góry Dongda, Jueba, Lao i Hongla. W trakcie podróży będziemy również przemierzać wąwóz rzeki Lancang (to chińska nazwa Mekongu).
Dzień 12
| Deqen - Diqing-Lijiang
Lijiang leży w prowincji Junnan, jest jednym z najbardziej znanych historycznych i kulturalnych miast Chin, znanym z unikalnej kultury Naxi, zabytkowych uliczek i pięknych krajobrazów. Znajduje się tu wiele historycznych miejsc i znanych atrakcji, takich jak Czarny Staw Smoka, Rezydencja Mu oraz Wielkie Koło Wodne. Zwłaszcza wieczorem wijące się uliczki i place starożytnej miejscowości tworzą wyjątkową romantyczną atmosferę. Stare miasto jest prawdziwym labiryntem. Ulice wyłożone są kostką brukową, zaś nad kanałami poprzerzucano kamienne mosty. To również miasto słynące ze wspaniałego jedzenia i rękodzieł. Spróbujemy…
Dzień 13
| Linjiang
To jedno z najpiękniejszych miast Chin. Od lat wpisane na listę UNESCO. Będzie dość czasu, by się mu przyjrzeć.
Dzień 14
| Lijiang-Shaxi-Dali
Pojedziemy do Dali odwiedzając po drodze historyczne Shaxi. Miasto to znajduje się w prowincji Junnan i słynie z herbaty. Tutaj nie ma komercyjnego klimatu, ale pełno tu charakterystycznych cech mniejszości etnicznej Bai oraz pięknych wiejskich krajobrazów.
Dzień 15
| Dali - Jinggu
O Jinggu pewnie nie słyszeliście, ale zapewne słyszeliście o herbacie Puerh. Rośnie właśnie tutaj, to jednao z najlepszych herbacianych miejsc w całych Chinach. Zajrzymy do jednej z plantacji i przyjrzymy się produkcji herbaty.
Dzień 16
| Jinggu - Jinghong
Do Jinghong pojedziemy drogą ekspresową. Odwiedzimy Gaozhuang Night Market nad rzeką Lancang (Mekong w Laosie), to największy targ nocny w Azji południowo-wschodniej.
Dzień 17
| Jinghong-Mohan- Laos
To już chińskie ostatki, dojazd do granicy, mnóstwo formalności i witamy w Laosie.
Dzień 18
| Luang Nam - Chiang Rai
Ten kraj byl nam po prostu po drodze. Po kolejnych 3 godzinach jazdy zameldujemy się już w Tajlandii. I znów zmienimy ruch na lewostronny.
Dzień 19
| Chiang Rai - Chiang Mai
Łatwe kilometry po doskonałych drogach do największego miasta północnej Tajlandii.
Dzień 20
| Chiang Mai - Bangkok
To nie będą urocze kilometry, ale cel coraz bliższy. Bangkok i kolejne 2 dni na plaży nam to wynagrodzą. To najlepszy czas na Tajlandię…
Dzień 21
| Bangkok
Zdanie motocykli do wysyłki.